“Za przemoc wobec kobiet nie jest odpowiedzialny alkohol.
Alkohol nie bije.
Biją najczęściej mężczyźni.”
Zgadzam się tak bardzo. Za przemoc wobec kobiet (i mężczyzn) nie jest odpowiedzialna broń palna. Broń palna nie zabija. Zabijają najczęściej mordercy.
To stereotypowe myślenie, przecież alkohol nie bije. Trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego mężczyźni pod wpływem alkoholu i bez niego stosują przemoc. Mężczyźni na trzeźwo też biją, wiedzą, gdzie uderzać, by nie było śladów. Alkohol często występuje jako stereotyp, który ma usprawiedliwiać przemoc.
– Joanna Piotrowska, prezeska fundacji Feminoteka dla Gazety Wyborczej
Lepiej bym tego nie ujął. Od lat podkreślam, że trzeba zadać sobie fundamentalne pytanie: dlaczego ludzie – z pistoletem i bez pistoletu – stosują przemoc? Nasi przodkowie mordowali się na długo przed wynalezieniem broni palnej; wiedzieli, gdzie uderzyć, żeby zadać śmierć. Broń często występuje jako motyw zastępczy w dyskusjach na temat źródeł przestępczości.
Przemoc, która wydarzyła się wczoraj, odwróciła uwagę od faktu, że mieliśmy kilka dni pokojowych protestów i że były one zogniskowane na całkowicie uzasadnionych obawach, żywionych przez społeczność Baltimore. Obawy te były konstruktywne, prowokowały do refleksji, i szczerze mówiąc, nie cieszyły się zbyt szerokim posłuchem. Obraz jednego płonącego budynku będzie powtarzany w telewizji na okrągło i bez przerwy, podczas gdy głos tysięcy demonstrantów, którzy nic złego nikomu nie zrobili, rozpłynie się w debacie.
[The violence that happened yesterday distracted from the fact that you had seen multiple days of peaceful protests that were focused on entirely legitimate concerns of these communities in Baltimore, led by clergy and community leaders. And they were constructive and they were thoughtful, and frankly, didn’t get that much attention. And one burning building will be looped on television over and over and over again, and the thousands of demonstrators who did it the right way I think have been lost in the discussion.]
– Barack Obama, fragment przemówienia wygłoszonego na konferencji prasowej z udziałem premiera Japonii odnośnie zamieszek w Baltimore
Znowu trafione w punkt. Jedna szkolna strzelanina będzie powtarzana w telewizji na okrągło i bez przerwy, podczas gdy głos milionów posiadaczy broni palnej, którzy nikomu nie zrobili krzywdy, przepadnie w odmętach szumu medialnego albo – co bardziej prawdopodobne – w ogóle nie zostanie zarejestrowany.
- AKTUALIZACJA 05/02/2016
Obama na spotkaniu w Towarzystwie Islamskim w Baltimore (ISB):
Jako amerykańscy muzułmanie (…) cała wasza społeczność jest bardzo często obwiniana o akty przemocy i terroru popełniane przez tak niewielu. [As Muslim American (…) your entire community so often is targeted or blamed for the violent acts of the very few.]
- AKTUALIZACJA 09/07/2016
Kierownictwo ruchu Black Lives Matter wydało oświadczenie na okoliczność egzekucji pięciu gliniarzy w Dallas. Mój ulubiony fragment:
Wczorajszy atak był dziełem samotnego strzelca. Obarczanie całego ruchu winą za czyny jednej osoby jest niebezpieczne i nieodpowiedzialne. [Yesterday’s attack was the result of the actions of a lone gunman. To assign the actions of one person to an entire movement is dangerous and irresponsible.]